Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 13:11, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Uradowane wiewiórki zaczęły łapać orzechy. Starczyło im na calusieńką zimę. Zapomniały, że mają zwitkę i przypadkowo zakopały ją w orzechach. Zaczęły szbko odgarniać, aż wreszcie znalazły. Rzuciły w stronę wilczycy, ale wiatr zawiał mocniej i poprowadził zwitkę bardziej na zachód. I tam wylądowała. Sama się otworzyła i wszystko było w niej napisane. Z daleka nie dało sie tego dostrzec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 13:17, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Skinęła wiewiórkom łbem i pobiegła sprintem na zachód.W ostatniej chwili złapała zwitek. Przeczytała go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 13:25, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Robiło sie już ciemno. Zachód słońca, najpiękniejsza pora, ale nie teraz o tym mowa. Na zwitce pisało Idź za głosem instynktu..Teraz jest najgorzej ostatnia zwitka będzie najbardziej schowana, chodź nie wiadomo. Ciekawe jak sprawa potoczy się dalej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 13:32, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Zamknęła oczy.Gdzie serce,instynkt kazało jej iść.Kazało iść w stronę zachodzącego słońca.Więc szła i szła, zaczął się kończyć.Na obrzeżach była ogromna skała,na samej kurze coś powiewało jak flaga.Avi zaczęła ciężką wędrówkę na górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 13:40, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wiatr, który wiał był coraz to mocniejszy wiec wilczycy trudniej było wchodzić. Słońce już zaszło było ciemno. Góra nie była wysoka, ale nie równa. Na samej górze stało cos czarnego. Co to mogło być?
Wilczyca była już na samej górze, przed nią pojawiła się czarna sylwetka. Trudno było ją odrożnić ponieważ na dworze było już ciemno. Na tle tego wyróżniały się niektóre części szalu i czerwone oczy. Tak, to był Kihe. Trzymał w pysku zwitkę, ostatnią zwitkę. Położył ją na stoliku.
- To jest ostateczne starcie, zdobądź ostatnią zwitkę
Powiedział i przymknął oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 13:46, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Wspięła się i ujrzała Kicha. Musiała zdobyć ostatnią zwitkę. Położyła pysk przy ziemi i okrążyła do połowy alfę. Przymknęła tak jak on oczy. Skupił asie na swoim oddechu.Po boku były drzewa.Wpadła na pomysł. Wzięła rozbieg i skoczyła na drzewo które się zakołysało.Wspięła się odrobinę wyżej i skoczyła na stolik.Lecz nie wylądowała na nim tylko na Kihe. Wypuściła powietrze i zeszła z niego zębami chwytając zwitkę. Spojrzałam się na niego. Mogła walczyć,ale trzeba być inteligentnym i umieć wykorzystać sytuację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 14:22, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Proszę bardzo, otwórz ją sobie.
Powiedział trochę wściekły. Odwrócił tylko łeb i spojrzał na pusty stolik. Właśnie gdy się tak obrócił uśmiechnął się szyderczo. Machnął ogonem tak, że piasek poleciał w górę i zrobił sie z niego kurz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 14:26, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nie wiedziała czemu,ale wydawało jej się,że nie zdała,cóż jeśli tak,to mówi się trudno.Wywróciłam oczami i spojrzałam się na kartkę.Jeszcze będzie,że muszę walczyć z Kihem. To by dopiero było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 14:31, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Na tej kartce nic nie pisało. No cóż. Wiatr zaczął wiać. Szal Kihe'go unosił się na powietrzu,a spod niego wyleciała biała kartka zawinięta złotą nicią.Wiatr ostrożnie zaniósł zwitkę na stoliczek, ze specjalnym niezniszczalnym szkłem. Kih tylko gwizdnął, a już nadleciała papuga,a zaraz potem nadeszły psy. Stanęły obok stolika i spojrzały na Avirę z groźna miną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kihe dnia Nie 14:36, 10 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 14:34, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
Ciekawe,spojrzała się na psy.Wyszczerzyła ząbki.Źle jej się kojarzyły. Spojrzała się na Kihe a potem na papugę.
.NA,czemu mi się to kojarzy z nie zdałaś/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 14:39, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Z nimi nie zadzieraj. Były szkolone, przeze mnie.
Powiedział i spojrzał na psy. Z grona dorosłych psów wyłonił się mały Unkas.
- Też był szkolony.
Dodał po chwili po czym spojrzał na małego czarnego szczeniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 14:41, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Miło,ja też byłam-rzekłam,jako,że zadanie się skończyło.
-Cóż planujesz,demonie?-zapytałam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Nie 14:44, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Musisz wydostać z tam tąd tą zwitkę. Ja mogę odejść, ale wtedy będziesz walczyć z nimi.
Powiedział po czym wskazał łapą na psy. Uśmiechnął się do nich, a po tem spojrzał na Avirę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 19:04, 17 Paź 2010 Temat postu: |
|
-Chcesz walczyć?Czy dobrze rozumiem?-zapytałam się stojąc.
Podeszłam powoli do niego,unosząc oczy,zimne i chłodne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Pon 22:05, 18 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Ja? Mnie jest obojętne. Możesz walczyć z mistrzem...
przerwał i uśmiechnął się
- Albo z jego uczniami. Trzeba zobaczyć jak umiesz walczyć.
Powiedział po czym wyciągnął pazury i wbił je w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Pon 21:58, 25 Paź 2010 Temat postu: |
|
Skrzywienie na jej twarzy miało przypominać uśmiech.
-Decyduj-ot,pomęczy go trochę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Czw 21:23, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
- Cóż, wybór należy do Ciebie.
Powiedział po czym schylił łeb i posunął się trochę do tyłu.
- Tylko przedłużasz ten test.
Dodał, jakby chciął zakończyć ten spór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 19:19, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Jak sobie życzysz-zasyczała Avira,ta wróciła stara wilczyca.
Ugięła lekko swoje przednie kolana,malutkie kolce zabłysły w świetle. Avira warknęła,odsłaniając kły,pierwszy ruch należy do Kiha.
/?Kto MG/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avira dnia Wto 19:20, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Sob 23:07, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Kih ustawił się w pozycji bojowej. Czekał, aż Avira zacznie w końcu wilczyce mają pierwszeństwo. Wystawił pazury i spojrzał się nie Avirę.
//Takie walki na testach są prowadzone bez MG.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Pon 14:13, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
Avira pokręciła jedynie łbem. Kulturalny wilk się znalazł. Kolce albo rogi jak to niektórzy nazywają zaświeciły,malutkie kolce na grzbiecie także. Obserwowała uważnie mięśnie wilka i mrugnięcia okiem,które mogłyby zwiastować atak. Nie spinała swoich mięśni,tylko rozluźniła,przystąpiła z łapy na łapę jakby była niepewna co zrobić. Po chwili z miejsca skoczyła na Kiha,nie wybrała sobie za cel gardła,brzucha a wybrała...skrzydła,wgryzła się w ścięgna utrzymujące błonę i samą błonę rozerwała od jednego końca do drugiego. Na języku poczuła smak krwi,zapomniała,że w pysku ma skrzydło a,że chciała doskoczyć na swoje miejsce,rozciągnęła całe skrzydła rozrywając je jeszcze bardziej,w końcu puściła.Odwróciła się w stronę Kiha i czekała na atak.
/ok/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Pon 18:18, 29 Lis 2010 Temat postu: |
|
Poczuł tylko lekki ból. Nie urodził się razem ze skrzydłami. Kiedyś uderzył głową o drzewo, oczywiście przypadkowo. Stracił wtedy przytomność, a jak się ocknął miał już skrzydła. Nie dało się ich " doczepić", ale wcale nie czuł na nich bólu, no dobrze tylko trochę. Zaczął krążyć wokół wilczycy krew kapała z jego skrzydeł więc na śniegu było widać plamy krwi. Znudziło mu się to w końcu. Wilk podszedł do Aviry zrobił jej "ścinkę" czyli po prostu podłożył nogę i poruszył nią mocno zbijając nogi wilczycy jak kręgle. Avira przewróciła się. Wilk zablokował jej wszystkie łapy nie mogła nimi ruszyć, bo był za ciężki i tak mocno cisnął, że trudno byłoby się wydostać. Ogonem ' związał' jej ogon. Czekał na jej ruch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Wto 20:09, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
No tak,potknęła się i została przygnieciona przez wilka który ma chyba nadwagę. Łapy miała unieruchomione,warknęła i zrobiła użytek z kolców na łbie,wyciągnęła mocno szyję i przyłożyła mu prosto w szyję,poczuła krew,ta kreeew. Następnie wgryzła się w jedną z jego łap.Smukłe ciało wilczycy wyślizgnęło się spod jego ciała,nie było to proste,nie czekała zbyt długo i rzuciła się na jego ucho. Trafiła. Zaczęła "żuć" jego ucho aż w końcu Z szarpnięciem puściła i zaatakowała łbem trafiając w miejsce na łopatkę,odskoczyła. Spuściła łeb by lepiej widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avira dnia Śro 15:22, 01 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kihe
Latajaca Alfa SK,Demon
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Ciemnego Boru.
|
Wysłany: Wto 20:54, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
Kih miał rozszarpane, ale to drobiazg. Szyja, również mu krwawiła i to baaardzo mocno. Czekał, aż wilczyca przestanie go "szarpać". Wreszcie się doczekał. Wilczyca zeskoczyła, a on wtedy obmyślał plan działania. Wilk wziął rozpęd i skoczył.... wcale nie na Av tylko odbił się od najbliższego drzewa, a wtedy z prędkością ok 40 km wpadł w nogi wilczycy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kihe dnia Śro 21:49, 01 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avira
MG
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Samica
|
Wysłany: Czw 20:56, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
Avire zaskoczyło to,że nie skoczył na nią. Gdy z rozpędem na nią wpadł,usłyszała krah,nie,nie,nie!Ona się nie zgadza,złamał jej pazur,kit z tym,że odrośnie,ale złamał. Lecz był jeszcze jeden mały problem,rozpędzeni już teraz do jakiś 50km na godzinę,lecieli gdzieś daleko. Wnerwiona Avira,wymamrotała stek przekleństw,i wspięła się w grzbiet Kiha,wczepiając się pazurami,co nie było proste ze względu na jeden złamany.Łup,o ziemię. Kihe się przeturlał,chyba przypadkiem obił się na jej kolce ale bardziej przejmowała się teraz tym,że ciągle się turlają. Zatrzymali się. O chole*ra. Sytuacja wyglądała tak,ogon Aviry oplótł szyję Kiha i się zaplątał,jego ogon zaplątał się w rogi na łbie,co uniemożliwiło go jej skręcanie,,przynajmniej je się wydawało,że zaplątał, jedna jej łapa z pazurami była wczepiona w jego kark a jedna jego łapa...albo na ziemi albo gdzieś na lokalizacji jej ciała. Tak czy siak,nawet jeśli on nie był w nią wczepiony,to ona była i to bardzo.I co teraz? Wnerwiona Avira zawarczała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avira dnia Czw 20:58, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|